Odżywka do rzęs Nanolash – mój kultowy kosmetyk

Nanolash - najlepsza odżywka do rzęs

Hej kochane!

Dawno już nie pojawiała się na moim blogu żadna recenzja. To nie jest tak, że nagle przestałam testować kosmetyki. Po prostu ostatnimi czasy niezwykle ciężko mnie czymś pozytywnie zaskoczyć. Nie chcę, aby na blogu pojawiały się wyłącznie negatywne recenzje i dlatego czekałam na jakiś grom z jasnego nieba – na coś, co mogę polecić i pochwalić.

W końcu coś takiego znalazłam:

ODŻYWKA DO RZĘS NANOLASH

Dla mnie w ogóle to, że w niecałe 4 tygodnie z jej pomocą wyhodowałam długie do nieba rzęsy, to jakiś fenomen. Uważam, że odżywka do rzęs to kultowy kosmetyk, a Nanolash powinna dostać jakieś wyróżnienie za precyzję, skuteczność i szybkość działania.

Póki co po prostu wyróżnię ją na moim blogu i opiszę Wam jak działa Nanolash i w jaki sposób odmieniła moje rzęsy.

Nanolash zainteresowała mnie, kiedy wyjechałam z przyjaciółką Karoliną na długo oczekiwany urlop. Dwa tygodnie w pięknym hotelu nad morzem były bajeczne, a przy okazji miałam okazję na własne oczy zobaczyć, jak działa Nanolash, ponieważ moja przyjaciółka używała tej odżywki przez całe dwa tygodnie, a ja – przez jej namowy – razem z nią.

  • Jej rzęsy od zawsze były cienkie, krótkie i jasne, ponieważ jest ona typem blondynki o bardzo jasnej karnacji.
  • Moje są ciemne, ale o nieco jasnych, wysuszonych od słońca końcach. Nie grzeszą niestety ani grubością, ani długością: ot, takie sobie, zwyczajne rzęsy.

Karolina opowiedziała mi o swoim pomyśle (nazwała go „projekt długie rzęsy), zapytała, czy chcę razem z nią używać serum do rzęs Nanolash i przekonać się jak (i czy) działa. Sprawdziłam tę odżywkę w internecie i z pomyślałam z uznaniem, że to bardzo dobry wybór: Nanolash zwycięża wszelkie rankingi i jest bardzo popularna wśród dziewczyn.Odżywka do rzęs Nanolash – mój kultowy kosmetyk

Spodobał mi się również skład Nanolash: krótkie INCI, treściwe i dopracowane, czyli wyłącznie to co potrzeba aby odżywić i wydłużyć rzęsy.

Aplikacja Nanolash. Czy to trudne?

Bez wahania zgodziłam się wziąć udział w projekcie. Nanolash nakładałyśmy codziennie rano, zanim zrobiłyśmy makijaż. Aplikacja jest bardzo komfortowa: to jak nakładanie eye-linera na powiekę. Nanolash bardzo szybko wsiąkała w skórę powiek, nie musiałyśmy czekać nie wiadomo jak długo aż się wchłonie. Kilka sekund i po sprawie:)

Ważne jest, aby codziennie pamiętać o nakładaniu serum i aby robić to regularnie. Nic się oczywiście nie stanie, jeśli zapomnicie zaaplikować Nanolash, jednak systematyczność jest tu kluczem do pięknych, zdrowych rzęs.

Kiedy Nanolash zaczyna działać, czyli efekty

Odżywka do rzęs Nanolash zaczyna działać od pierwszej aplikacji, ale w jeden dzień nie urosną wam oczywiście rzęsy. Faktem jest jednak, ze już od pierwszej aplikacji zaczynają działać aktywne składniki zawarte w serum Nanolash. Dlatego jej działanie jest szybkie a odżywka do rzęs tak skuteczna. Po dwóch tygodniach widać wyraźnie, jak bardzo na plus zmieniają się wam rzęsy. Potwierdził to nasz dwutygodniowy projekt: zarówno mi, jak i Karolinie poprawił się wygląd rzęs: włoski wyraźnie się polep[szyły. Rzęsy Karoliny ku jej ogromnej radości stały się znacznie ciemniejsze i przestały być suche oraz łamliwe. Moje ściemniały na końcach i zwiększyły swoją objętość, więc mogłam cieszyć się dużo grubszymi rzęsami.

Gdy wróciłam z urlopu nie przestałam używać Nanolash, ponieważ szybko zamówiłam ją na stronie producenta.

Efekty kuracji Nanolash - przed i po

Nanolash po ukończonej kuracji

Cała kuracja Nanolash trwa około dwóch miesięcy, a po tym czasie wystarczy nakładać odżywkę na powieki jedynie 2-3 razy w tygodniu, aby rzęsy przez cały czas tryskały zdrowiem i zachwycały długością. Niezwykłe jest to, że przez dwa miesiące moje rzęsy przeszły taką przemianę. Wydłużyły się o około 5mm, pogrubiały, wywinęły ku górze i zyskały elastyczność. Przestały również wypadać i zagęściły się, a przez to moje spojrzenie nabrało wyrazu. Cały makijaż oka zyskał na intensywności. Bardzo podoba mi się to, że maluję się maskarą nie dlatego, ze muszę, tylko dlatego, że chcę.

Bardzo lubię tą nieco nową mnie, z pięknymi rzęsami do samego nieba. Magię Nanolash dostrzegam też po przemianie jaką przeszła Karolina: dla niej rzęsy zawsze były powodem do narzekań i nigdy ich nie lubiła. Teraz chodzi uśmiechnięta i rzuca zalotne spojrzenia. Mam wrażenie że śmielej patrzy na ludzi. Stała się bardziej pewna siebie i zadowolona ze swojego wyglądu.

Dlatego uważam, że odżywka do rzęs Nanolash to kultowy kosmetyk i wpisują ją na swoją prywatną listę najlepszych kosmetyków… a same zapewni już wiecie, że nie jest łatwo tam się znaleźć 😉

Powiązane Artykuły

Klaudia
przez Klaudia
Poprzedni Wpis Następny Wpis

14 Komentarze “Odżywka do rzęs Nanolash – mój kultowy kosmetyk”

  1. Paulin@

    niby wszędzie ma bardzo dobre opinie ale i tak czekałam aż przetestujesz to serum i napiszesz recenzje 🙂 zdecydowanie wypróbuję 🙂

    Odpowiedz
  2. Gosia

    dla mnie to też fenomen, że odżywka może rzeczywiście wydłużyć rzęsy i to jeszcze w tak krótkim czasie. Ja u siebie zobaczyłam, że rzęsy urosły po 3 tygodniach, a po tygodniu już widziałam, że zrobiły się mocniejsze.

    Odpowiedz
  3. Lavender

    Ja już od roku prawie używam i jestem bardzo zadowolona 🙂

    Odpowiedz
  4. Joanna

    Muszę koniecznie przetestować 🙂 za 2 miesiące mam ważną okazję i chcę pięknie wyglądać 🙂

    Odpowiedz
  5. y111y

    trafiłam już kiedyś na recenzje tej odżywki, też miała tam bardzo dobrą ocenę nie tylko jako serum na porost rzęs, ale też do brwi.

    Odpowiedz
  6. Ruda

    Ja używam jej już trzeci miesiąc ale prawde mówiąc po chyba 6 tygodniach przestałam ją nakładać codziennie bo już po tym czasie bardzo urosły mi rzęsy. W ten sposób na dłużej mi zostanie 🙂

    Odpowiedz
  7. Annika_L

    Widzialam efekt u mojej koleżanki na rzęsach, jak je umalowała to wyglądały jak sztuczne 🙂 też bym bardzo chciała, ale niestety jest bardzo mało kosmetyków, które mnie nie uczulają. :/

    Odpowiedz
    • Eliza

      ja mam to samo, prawie każdy eyeliner podrażnia mi oczy, to samo z cieniami do powiek a z ta odżywka okazała się bardzo łagodna, żadnych podrażnień, żadnego uczulenia a już 5 miesięcy jej używam dlatego mogę ją szczerze polecić.

      Odpowiedz
  8. Karolcia

    Nie słyszałam wcześniej o tej odżywce ale ja jestem póki co zadowolona z revitalasha

    Odpowiedz
    • Gosia

      Dla mnie to prawie to samo więc nie wiem po co przepłacać.

      Odpowiedz
  9. Eveline

    Nie wiem po co męczyć rzęsy przedłużaniem jak są takie odżywki?

    Odpowiedz
  10. Ola

    Ja zamówiłam razem z przyjaciółką bo tak jest taniej, ale dopiero 4 dni używam, mam nadzieje, że i u mnie zgęstnieją bo na tym najbardziej mi zależy. Jesli chodzi o długosc to moje rzesy są ok, ale przecież zawsze mogą być dłuższe :p

    Odpowiedz
  11. Vanessa

    mnie nie powaliła, dobra ale bez rewelacji. Naprawdę długie i gęste rzęsy ma się tylko po przedłużaniu.

    Odpowiedz
  12. Zuzanna

    ale to cały czas są tylko sztuczne rzęsy, na dodatek trzeba je często uzupełniać. Pomijając że prawie zawsze rzuca się w oczy ten nienaturalny wygląd. juz lepsze krótsze ale swoje własne.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

0 udostępnień