Witajcie kochani! Wypadanie włosów to temat rzeka. Wiosną to naturalne zjawisko, nazywane sezonowym wypadaniem włosów. Jednak jeśli włosy wypadają garściami, niezależnie od pory roku – warto zbadać przyczynę. Podpowiadam, jak można uporać się z problemem wypadających, rzednących włosów.
Przyczyny wypadania włosów
1. Przebyte infekcje, przyjmowane leki
Włosy wypadają na skutek wielu zażywanych leków. Należą do nich silne antybiotyki, niektóre leki na infekcje, a także antydepresanty, beta-blokery i silne leki przeciwbólowe. Czy wiecie, że włosy osłabia nawet wysoka gorączka? Ma wpływ na cebulki włosowe, które na skutek wyższej temperatury ciała słabną.
Jeśli zażywacie leki długi czas i wasza odporność jest osłabiona a nic nie zapowiada, byście mieli wkrótce je odstawić leki – wybierzcie się do trychologa. Wybierze on odpowiednią dla was kurację, np naświetlanie laserem. W domu też możecie działać: stosujcie kosmetyki w których znajdują się emolienty (oleje) i polimery.
2. Zaburzenia hormonalne
Tak, wiem że wielu z was jeszcze daleko do tego, ale może macie w rodzinie kogoś, kto zmaga się z menopauzą – uspokójcie tą osobę, że wypadanie włosów jest tu sprawą naturalną zalecone przez lekarza hormony często pomagają. Ponadto pamiętajcie, że na wypadanie włosów mają też wpływ inne choroby autiommunologiczne, np. nadczynność lub niedoczynność tarczycy. W tym przypadku nie obejdzie się od wizyty u specjalisty, który zbada hormony tarczycy TSH, T3 I T4. W domu warto stosować preparaty z komórkami macierzystymi i specjalnymi peptydami, które zaleci wam trycholog.
3. Niedobór żelaza i ferrytyny
To kolejny bardzo powszechny czynnik, nasilający wypadanie włosów. Żelazo jest bowiem niezbędnym składnikiem, które dba o biochemiczne procesy zachodzące we włosach. Z kolei ferrytyna jest kluczowym składnikiem biorącym udział we wzroście włosów. Zbyt niski poziom tego składnika może powodować łysienie telogenowe.
Jeśli wasze włosy wypadają, a hormony są w normie i nie przyjmujecie żadnych leków – zbadajcie także poziom żelaza i ferrytyny we krwi. Jeśli macie ich za mało – należy po prostu uzupełnić te braki.
Warto też zażywać witaminę C, ponieważ zwiększa wchłanianie się żelaza.
4. Przewlekły stres i niedobory snu
Stres wyniszcza cały organizm. Wzrost poziomu kortyzolu zaburza wzrost włosa i cykl jego życia. Stres osłabia mieszki włosowe i pasma wypadają. Ponadto bezdenność udaremnia regenerację włosów i odnowę cebulek. Często wystarczy odpowiednia suplementacja, aby włosy odzyskały wigor. Warto zażywa cenną witaminę B12, a w skrajnych przypadkach kuracje które zaleci nam trycholog.
5. Przesilenie wiosenne
Wspomniałam już o nim we wstępie – ono jest oczywiście główną przyczyną słabnięcia i wypadania włosów o tej porze roku. Wiosną zmagamy się nadal z nagłymi zmianami temperatur, a włosy noszone po zimie pod czapką mają do czynienia z centralnym ogrzewaniem i suchym powietrzem. Nic dziwnego, że wczesną wiosną wymęczone przez zimę włosy mocno się przerzedziły. Ale na szczęście po kilku tygodniach wypadanie ustaje a włosy wracają do normy, Możecie je wspomóc odpowiednią pielęgnacją i olejowaniem włosów.
Wypadają wam włosy na wiosnę lub po lecie? Macie sposoby, by je zahamować? Polecacie jakieś wcierki lub olejki? Napiszcie!
