Hej dziewczyny!
Wiele osób pyta mnie czym najlepiej wykończyć makijaż. Czy ma to być jakiś sypki puder z drogerii, czy może lepiej coś naturalnego? Dochodzą mnie słuchy, że pudrujecie buzie mąką ziemniaczaną i białą glinką. Czy to dobrze, czy źle? Słowem: czym pudrować twarz, żeby było jak najlepiej?
Najpierw, zanim przejdę do “pudrowych” testów wyjaśnię Wam szybko jeną rzecz: mąka ziemniaczana i biała glinka są dobre do makijażu, ale nie idealne. Ogolenie pierwsza da zbyt duży poślizg skórze i nie każda buzia to zniesie. Druga- czyli biała glinka jest doskonała do skóry bardzo tłustej, która szybko się przetłuszcza.
Glinka zapewnia bardzo mocny mat, który jest aż nienaturalny i naprawdę uwierzcie mi, ze nie każdy z was polubi ten efekt sztucznej, niemal lalkowej twarzy. Dlatego moim zdaniem dwa najbardziej wiarygodne pudry do twarzy, o których w ogóle możemy mówić to puder ryżowy i bambusowy. Który jest lepszy? Jaki puder do twarzy wybrać?
Puder ryżowy do twarzy
Czy wiecie, ze ten puder ma bardzo starą tradycję i kiedyś zarezerwowany był wyłącznie dla… gejszy. Tak, tak. Dziś jest popularny na całym świecie, jako produkt, który zapewnia cerze doskonały satynowy mat. Zaletą pudru ryżowego jest oczywiście to, że jest on transparentny
Puder ryżowy do twarzy ma działanie zmiękczające i wygładzające. Jego zaleta to bardzo dobre matowienie skóry i przyspieszanie gojenia się stanów zapalnych. Dlatego głównie jest polecany osobom o przetłuszczającej się i trądzikowej cerze.
Działanie tego pudru polega po prostu długotrwałym matowieniu cery. Ryżowy puder ma zdolność do pochłaniania sebum i to przez wiele godzin. Efekt matowej, idealnej i gładkiej cery jest więc po jego zastosowaniu bardzo trwały, śmiem twierdzić, ze trwalszy niż w przypadku innych pudrów. Pamiętajcie jednak, że gdy kupujecie puder ryżowy, to w jego składzie musi być jak najmniej niepotrzebnych (syntetycznych) dodatków.
Jak wspomniałam, jeśli macie tłustą cerę to ten puder będzie właśnie idealny do tłustej, mieszanej, trądzikowej i problematycznej skóry. Jest przede wszystkim bezpieczny, naturalny i kojący: nie zaogni stanu zapalnego na skórze, nie będzie roznosił krostek i pozwoli cerze oddychać, zmatowi skórę i wpłynie korzystnie na gojenie się zmian.
Moim zdaniem to ryżowe cudeńko jest jednak doskonałe do każdej skóry – nawet jeśli wasza nie jest tłusta i świecąca, śmiało możecie stosować ryżowy puder: on nie przesusza skóry, nie podrażnia jej, nie alergizuje. Nadaje się dla każdego typu cery.
Puder bambusowy do twarzy
Puder bambusowy oczywiście jest też białym pudrem, który wygląda jak mączka, lecz nie jest pozyskiwany z ryżu, lecz z ekstraktu z rdzenia łodygi pędów bambusa.
Jest doskonałym wykończeniem makijażu, ponieważ: matuje skórę, zapobiega świeceniu, absorbuje sebum, a zatem nadaje się do skóry z problemami. Ponadto puder bambusowy do twarzy wspiera walkę z zaskórnikami i trądzikiem, a dodatkowo genialnie wygładza skórę i daje uczucie odświeżenia.
Jeśli mam się wypowiedzieć w kwestii tych dwóch pudrów, to bambusowy bardziej matuje skórę, ponadto ma silniejsze działanie antybakteryjne, łagodzące i wspomagające podrażnienia. Dlatego jeśli wasza cera ma dużo niedoskonałości i jest bardzo tłusta – wybierzcie puder bambusowy, Jeśli jest mieszana w stronę normalnej, a nawet suchej – sięgnijcie po ryżowy puder do twarzy.
