Macie czasami wrażenie, że o olejach było powiedziane już wszystko? A jednak! Zdarzyło mi się już recenzować dla Was olejki do włosów, ale nigdy nie opowiedziałam Wam, jak je stosuję. Czas więc na wpis o metodach olejowania włosów, które stosuję i polecam.
Olejowanie włosów. Nie znasz? Spróbuj!
Jeśli jeszcze nie miałaś (lub miałeś) okazji wypróbować naturalnych olejków w pielęgnacji włosów, to bardzo serdecznie Cię do tego namawiam. Oleje są cudowne i działają naprawdę świetnie, zwłaszcza gdy są 100% naturalne, bez dodatku konserwantów, silikonów itp. To emolienty, więc poprawiają nawilżenie, ale nie tylko, bo niektóre z nich mogą działać antybakteryjnie i np. pomagać w rozwiązywaniu problemów takich jak łupież czy podrażniona skóra głowa. Dobrze dobrany olej to świetny sposób na piękne włosy.
Jakie olejki do włosów polecam?
Ja mam swoje trzy ulubione olejki do włosów. Możecie sięgnąć po nie na początek, ale zachęcam też do własnych testów innych olejów.
- Olej arganowy – cudowny do włosów zniszczonych, osłabionych, puszących się, ale nie tylko, bo to chyba jeden z najbardziej uniwersalnych olejów. Wzmacnia, regeneruje i uelastycznia włosy, ale oprócz tego chroni je przed słońcem, przed wysoką temperaturą, przed uszkodzeniami mechanicznymi.
- Olej rycynowy – tego jegomościa chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, bo jest niesamowicie znany ze swoich właściwości przyspieszających wzrost włosów. Polecam wcierać go w skórę głowy, żeby wzmocnić cebulki, zapobiec wypadaniu włosów, zagęścić je i nieco przyciemnić. Poza tym olej rycynowy ma właściwości bakteriobójcze i reguluje pracę gruczołów łojowych, więc jest niezastąpiony w pielęgnacji włosów problematycznych i podrażnionej skóry głowy.
- Olej migdałowy – trzecia propozycja to olej ze słodkich migdałów, nasycony składnikami odżywczymi i antyoksydantami, dzięki którym wygładza włosy, uelastycznia je, przywraca im piękny blask i zdrowie.
Polecam zimnotłoczone, nierafinowane i 100% organiczne olejki Nanoil. Lubię je za lekką konsystencję, piękne opakowanie oraz skuteczność.
Metody olejowania włosów. Jak to robić?
Po przydługim wstępie czas na przedstawienie wreszcie metod olejowania włosów, o których wspominam już w tytule. Ja mam swoje dwa ulubione sposoby, ale musicie pamiętać, że ich znacznie więcej. Możemy wykonać:
- olejowanie włosów przed myciem na sucho lub mokro,
- olejowanie włosów po myciu na sucho lub mokro
- szybkie olejowanie włosów na tzw. mgiełkę,
- olejowanie włosów na ciepło, bardzo intensywne,
- olejowanie włosów w misce (a właściwie płukanie).
Trochę więcej opowiem Wam tylko o moich dwóch ulubionych metodach olejowania, które zawsze stosuję przed myciem włosów.
Olejowanie włosów na sucho
Jeśli nie mam zbyt dużo czasu i nie zależy mi na intensywnym działaniu oleju, wybieram klasyczne olejowanie włosów na sucho. Rozczesuję włosy, wcieram olej w skórę głowy (tu zazwyczaj rycynowy) oraz we włosy (tu z reguły arganowy lub mieszanki). Rozczesuję raz jeszcze, żeby dobrze rozprowadzić olejek, zawijam włosy w koczek i zostawiam na minimum godzinę. Czasem zdarza mi się zostawić olej na włosach na całą noc, jeśli mam w planach myć włosy rano.
Olejowanie włosów na ciepło
O wiele lepsze efekty daje jednak olejowanie włosów na ciepło, z tym że wymaga nieco więcej zaangażowania i czasu, więc wykonuję je co jakiś czas. Najpierw rozczesuję włosy i moczę ciepłą wodą. Potem nakładam na nie podgrzany wcześniej olejek (nie gorący, żeby się nie poparzyć) i dokładnie rozprowadzam. Całość zwijam ciasno na czubku głowy i zabezpieczam foliowym czepkiem. Dla utrzymania temperatury zawijam włosy w gorący ręcznik, który co jakiś czas podgrzewam suszarką, żeby utrzymać tę temperaturę, przy której olej lepiej wnika we włosy. Taki turban trzymam na głowie zazwyczaj godzinę, choć pół godziny też wystarczy. Potem myję włosy jak zawsze.
Dajcie znam, jakie są Wasze ulubione metody olejowania włosów.
Komentujcie i obserwujcie!
