Wiosenna pielęgnacja to wyzwanie. Wraz ze zmianą pór roku zmienia się rytm dobowy skóry oraz gospodarka hormonalna w organizmie. Ona wpływa na wygląd nie tylko naszej cery, ale też włosów czy paznokci. Pewnie nieraz wraz z nadejściem wiosny zauważyliście u siebie np. wzmożone wypadanie włosów, lub drobne reakcje uczuleniowe, nasilenie niedoskonałości lub inne niefajne rewelacje. To znak, ze należy wprowadzić nieco inne, “wiosenne” kosmetyki. Dziś zaprezentuję wam moje 5 najlepszych hitów w wiosennej pielęgnacji skóry. Zapraszam!
Kosmetyki – co na wiosnę?
O ile zimowa pielęgnacja skóry powinna opierać się na ochronie i równoważeniu skóry, o tyle wiosenna ma na celu rewitalizować, odświeżyć i silniej odżywić cerę, która po zimie może być odwodniona, pozbawiona witalności, wiotka i poszarzała. Czas na witaminową bombę i nawilżające cudeńka, które odbudują lipidowy płaszcz naszej skóry. Warto też zwrócić uwagę także na ochronę antyoksydacyjną, oraz kremy z nieco większym filtrem, ponieważ promienie słoneczne wiosną może dać się już we znaki. Wiosną wiele z was z pewnością chętnie sięgnie po kosmetyki rozświetlające, poprawiające koloryt i dodające cerze blasku.
TOP 5 – najlepsze kosmetyki na wiosnę
Serum do twarzy z witaminą C Nanoil
Serum – geniusz! 🙂 Jakkolwiek to brzmi, nie ma w tym przesady! To serum ma po prostu najlepszą formę witaminy C, która nie rozpada się, zanim dotrze do waszej skóry. Doskonale się wchłania, wnika głęboko i może być stosowane na dzień, pod makijaż. Już w ciągu miesiąca zobaczycie, że cera odzyskuje piękny koloryt, staje się wypoczęta, promienna i doskonale zadbana. Nanoil to aż 50 ml, a kosmetyk jest wydajny i świetnie sprawuje się pod makijażem.
Cell Fusion C Papaya Granule Peels – peeling enzymatyczny
Enzymatyczny peeling to mój ulubiony rodzaj oczyszczania cery. Ten od Cell Fusion działa doskonale, nie podrażnia skóry a świetnie wygładza i pielęgnuje. Zawiera cenne kwasy o działaniu złuszczającym, ale także ma solidną dawkę witaminy C, jest wiec dla mnie doskonałym uzupełnieniem serum Nanoil. To produkt w formie proszku, który nadaje się do każdego typu cery. Mieszacie go z wodą i pod jej wpływem wody zamienia się w przyjemną, oczyszczającą formułę, dokładnie złuszcza obumarłe komórki naskórka, rozjaśnia cerę i genialnie wygładza. To trzeba poczuć!
Thalgo krem pod oczy lifting correcting eye cream
Liftingująco-korygujący krem, który jest jednym z lepszych, jakie miałam. Jak wiecie, mam słabość do kosmetyków pod oczy i testowałam ich już chyba setki. Mogłabym o nich napisać powieść. W dodatku mam pierwsze zmarszczki, więc w kwestii kremów jestem wybredna. Thalgo nigdy mnie nie zawodzi, a na wiosnę już kolejny raz pojawia się u mnie ten fioletowy, liftingujacy słoiczek, który skrywa genialny krem o silnym działaniu odbudowującym i energetyzującym skórę.Kocham go za efekt wypełnienia zmarszczek, zmniejszone obrzęki i opuchnięcia pod oczami zero oznak zmęczenia. To mój największy hit.
Purles 122 Brightening Base SPF 50+
Rozświetlająca baza do twarzy. Nie mogło jej zabraknąć w moim zestawieniu. Nie dość, że ma wysoki filtr przeciwsłoneczny i jest idealna na lato, to w dodatku ta baza pod makijaż doskonale rozświetla i w jedną chwilę poprawia wygląd skóry. Bardzo lubię w niej to, że pełni ona funkcję blokera przed promieniowaniem UV. Ponadto antyoksydacyjnie i silnie nawilża. Ponadto nadaje ona ładny kolor skórze, ponieważ ma funkcję lekkiego kremu BB. Baza wyrównuje koloryt i nadaje cerze naprawdę ładny, naturalny i zdrowy koloryt. czasami stosuję ją samodzielnie, jako krem BB. Krem Purles 122 ma też właściwości łagodzące i świetnie regeneruje – ideał do pielęgnacji skóry po zimie!
Image Skincare Hydrating Enzyme Masque 20%
Wiosną warto wprowadzić skórze coś ekstra, a nic nie odżywia lepiej, niż dobra maska do twarzy. Moją ukochaną jest maska nawilżająca i odżywiająca z 20% wit. C od Image Skincare. To kosmetyk wielofunkcyjny, ponieważ oprócz dawki odżywienia, maska ma też działanie lekko złuszczające (zawiera enzym z papai, czyli tzw. papainę. oraz enzym z ananasa). Tam maska może też się pochwalić wysoką zawartością witaminy C.Dlatego genialnie odnawia naskórek: jest on złuszczony, wygładzony i pięknie rozświetlony. Kwas hialuronowy zawarty w tej masce do twarzy silnie i długotrwale nawilża, zaś witamina A ma działanie anty-aging. Ja zaliczam tę maskę do tzw. bankietowych, bop efekt wow jest bardzo intensywny i widać go już po pierwszym użyciu.
Macie jakieś ulubione wiosenne kosmetyki? Napiszcie o nich w komentarzu! <3